wtorek, 18 marca 2014

Pan Kanapkiewicz

Obywatel potwornie głodny, lubi porę lunchu i posiłki poza domem, choć nie wzgardzi domową kolacją.

Książę Dymitr




Przybył ze wschodu, zimnokrwisty książę, zdystansowany do zachodniego konsumpcjonizmu.

Pan Teodor Chudonogi



Nostalgik, melancholik, dusza rozdarta pomiędzy sztuką a poezją. Jego umysł to wielość wymiarów, wielokrotnie ucieka tam szukając ukojenia i spokoju od tego wszystkiego, co wszystkim jeszcze nie jest.

Nietoperzus

Stworzenie prowadzące nocny tryb życia, żyje w szafach, uwielbia mrok. Walczy z molami, których jest najgorszym wrogiem(Zgromadzona w trzewiach Nietoperzusa lawenda skutecznie odstrasza mole od tkanin w szafach).

Panicz Anthony






Panicz Anthony ma typowo angielskie poczucie humoru, hiszpańską naturę i francuską finezję. Wykształcenie odbierał za granicą, potem jeździł po świecie i parał się nauczaniem innych trudnej sztuki życia.

Pan Morto i Pani Muerte









 


Pan Morto i Pani Muerte są jakby dla siebie stworzeni, idealnie się dopełniają pod każdym względem, coś jak negatyw i pozytyw, kreda i heban, dres i mercedes.

Pan Gribojedoff

Pan Gribojedoff to indywidualista, ma swój punkt widzenia na sprawy tego świata i nic, a na pewno nikt ich nie zmieni. Uważaj, bo ma na Ciebie oko!

Bajka o krześle

Bajka będzie krótka, bez księżniczek, smoków a akcja nie rozgrywała się za siedmioma górami tylko w 3ds Maxie. Byłam tylko ja, obie ręce i komputer vs. 3ds Max, nazwany przeze mnie Maksymilianem. Z walki w trzech wymiarach wyszło cało i zdrowo... krzesło! Pierwszy przestrzenny element, który udało mi się stworzyć, bajka z happy endem, wszyscy żyli długo i szczęśliwie, a morał z tego taki, że dobrze jest mieć jakieś oparcie!

 Aaaa, a krzesło drewniane bo...



środa, 12 marca 2014

Pani Rogatka i Pan Henryk IV








Pani Rogatka jest fanką literatury. Bliskie jej sercu są rozmowy do rana, kawiarniany gwar i sztuka nowoczesna, choć klasykami nie wzgardzi, o czym świadczy choćby jej mąż-Pan Henryk IV. Miłośnik opery, Chateau de Chaselet i polowań. 

Pasibrzuch




Pasibrzuch nie jest wcale tak prostym potworem, na jakiego wygląda przez pręgowaną bawełnę. Za bordowymi paskami drzemie ogromny entuzjasta spacerów, rozmyślań filozoficznych w cieniu mleczy i sportów lekkoatletycznych.

Na początku było słowo

Witam wszystkich!
Dzisiejszy dzień jest idealny, żeby zrobić coś nowego, dlatego zakładam tego oto bloga i biorę pełną odpowiedzialność za wszystko, co tu zobaczycie. A  jest co! Mam przyjemność przedstawić wam moje potwory, czyli stale powiększającą się linię designerskich gadżetów od GURU. Przy czym ostrzegam, każdy z nich powstał z tego, co akurat wpadło mi w rękę oraz bez oparcia o żaden projekt. Ot tak! Wszystkie je możecie u mnie kupić, ale co najważniejsze, można zamówić u mnie realizacje projektów własnych: karykaturę najlepszej przyjaciółki, ulubionej maskotki dla dziecka odstraszającej zmory spod łóżka, czy potworka przedstawiającego drugą połówkę. Jestem w stanie uszyć wszystko, dlatego podejmij wyzwanie! Wymyśl swój projekt i wyślij mi go!